niedziela, 30 sierpnia 2015

Zapalniczki



Duże zapalniczki stołowe to bardzo fajny prezent. Pierwsza zapalniczka w postaci lampy Alladyna, była właśnie prezentem dla mojego ojca. Bardzo się z niej ucieszył, a nie jest łatwo go ucieszyć, bo on już 'wszystko ma i nic nie potrzebuje'. Kosztowała jakieś 20 zł o świetnie się prezentuje na stole.
Drugą zapalniczkę z drewnianą podstawą kupiłem na raty. Najpierw za 3 zł zapalniczkę właściwą, czyli wyjmowany wkład, bo tak stała sama. Dopiero kilka dni później zobaczyłem, że jest jeszcze do niej drewniana podstawa, z którą bardzo ładnie się prezentuje.
Ostatnia zapalniczka jest to zupełnie zwykła metalowa zapalniczka Ronson, ale za 2 zł to chętnie ją kupiłem, jednorazówki są droższe.
Zapalniczka stołowa
Zapalniczka stołowa

Zapalniczka Ronson


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz