Może to nie jest zbyt użyteczna rzecz, ale bardzo fajna. Jak go zobaczyłem to od razu pomyślałem o moim ojcu, która uwielbia kolekcjonować takie rzeczy. Sprawienie komuś przyjemności za kilka złotych to rzecz bezcenna.
Skojarzył mi się też z Wałęsą podpisującym porozumienia sierpniowe wielkim długopisem z fotografią papieża Jan Pawła II, ale to teraz zbyt kontrowersyjny temat żeby go poruszać na takim miłym i spokojnym blogu;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz